Wyszukiwarka
Jak to się zaczęło...
Do stworzenia glanów zainspirował ich twórcę wypadek, którego doświadczył w 1945 r. Pomyślał wtedy o obuwiu z miękką podeszwą oraz z długą, sznurowaną cholewką. Taki but miał chronić stopę przed podobnymi nieprzyjemnościami. Twórca glanów zaprosił do współpracy przyjaciela, z którym wspólnie wcielił w życie swój pomysł. Produkcja butów na masową skalę ruszyła w 1960 roku. Charakteryzowały się ciemno-wiśniowym kolorem oraz posiadały wysoką na 8 dziurek cholewkę. Cieszyły się dużą popularnością wśród służb mundurowych oraz robotników.
Historia najnowsza
Największy szał na glany nastąpił w latach 70. i 80. dzięki punkom i skinheadom, dla których buty te były wręcz obligatoryjnym elementem ubioru. Ich wysokość była kluczowa – im wyższa cholewka, tym lepiej, dlatego była ona bardzo eksponowana. Ogromne znaczenie miały również sznurówki, a konkretnie ich kolor. To one odróżniały od siebie obie te subkultury. Dla punków kolorem sznurówek była czerwień. Symbolizowało to ich lewicowe lub nawet anarchistyczne poglądy. Skini natomiast mieli białe sznurówki, co symbolizowało ich prawicowy lub nacjonalistyczny światopogląd. Jeśli chodzi o pozostałe subkultury, np. metalowców, którzy również uwielbiali glany, to wszystko, co musieli robić, by nie być kojarzonym z żadną inną subkulturą, to po prostu unikać białych lub czerwonych sznurowadeł.
Glany dzisiaj
Obecnie glany nie szufladkują nas do żadnej konkretnej subkultury. Skini, punki i metalowcy stracili monopol na te kultowe obuwie. Glany trafiły do mainstreamu, a nosić może je dziś dosłownie każdy. Nie ma problemu z ich kupnem, wyborem, a także stylizacją. Pomieszanie stylów sprawiło, że glany możemy nosić je praktycznie do wszystkiego.